Kuchnia azjatycka to ocean smakow, uwielbiam ekspeymentowac i odkrywac jej tajemnice.
Zapach tej zupy przypomina mi moja pierwsza podroz do Azji a dokladnie Tajladnie.
Bankowo pojawia sie tu jeszcze inne przepisy na perelki z tego zakaka swiata...
Wszystkie skaldniniki sa dostepne w specjalnych sklepach z kuchnia azjatycka i swiatowa.
Tajska zupa kokosowa
na 2 osoby
200-300g duzych, gotowanych krewetek (moga byc mrozone)
puszka mleka kokosowego - 400ml
3 listki limonki kaffir
3 trawy cytrynowe
sok z 1/2 limonki
1/2 malutkiej papryczki chili (lub wiecej jesli lubicie b. ostre potrawy)
1 lyzeczka swiezo startego imbiru
1 lyzeczka startego galangal
1 zabek czosnku
1,5 lyzeczki tajskiej pasty chili (Nam Prik Pao)-wyglada jak konfitura
3 lyzeczki sosu ostrygowego
2 lyzeczki cukru palmowego lub brazowego
sol
kolendra do dekoracji (ja uzylam szczypiorek bo nie znosze kolendry)
Mleko podgrzac z listkami kaffir, trawa cytrynowa, przekrojonym na pol zabkiem czosnku i papryczka chili pokrojona w plasterki (dajcie jej mniej jesli nie lubice mocno ostrych potraw!!!).
Po 2, 3 minutach dodac paste chili, sok z limonki, galangal, sos ostrygowy oraz cukier.
Gotowac 3 minuty i na koniec dodac krewetki. Po 3, 4 minutach zdjac z ognia (krewetek nie mozna dlugo gotowac bo zrobia sie gumowate, musza sie po prostu dobrze podgrzac).
Podawac ze szczyiorkiem lub kolendra.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzieki piekne za odwiedzenia bloga!