poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Konfitura z czereśni i tymianku


Jako swiezo upieczona fanka tymianku postanowilam polaczyc go ze slodkimi czeresniami.
Bingo! Smaki zgraly sie wysmienicie.
We Francji  czeresniowe powidla jada sie jako dodatek do niektorych serow np. tomme de savoi.
U mnie wersja z pysznym Saint Nectaire...




Konfiutura czereśniowo-tymiankowa:
na 2 srednie sloiczki

700g ciemnych czeresni
1 kopiasta lyzka tymianku (swiezy lub suszony) - rozgniecionego w mozdzierzu
2 lyzki miodu
sok z 1 cytryny
60-70g brazowego cukru
2g agar agar (lub 1 plaska lyzeczka zelatyny) - rozpuszczone w 8 lyzkach wody


Czeresnie umyc, oddzielic szypulki, wypestkowac i wrzucic do garnka. Nastepnie zasypac cukrem i dodac rozpuszczony w wodzie agar agar/zelatyne, miod oraz tymianek. Gotowac na srednim ogniu przez 1 godzine. Pod koniec dodac sok z cytryny.
Goraca konfiture nakladac do wczesniej wyparzonych sloikow, dobrze zakrecic i odstawic do gory dnem do wystygniecia.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzieki piekne za odwiedzenia bloga!